4 wskazówki, które musisz znać w pierwszym roku związku


4 wskazówki, które musisz znać w pierwszym roku związku

W czerwcu 2021 r. wraz z moim partnerem świętujemy naszą 16 rocznicę.


To dziś nie lada wyczyn. Jeszcze bardziej szaloną częścią naszego związku jest to, że poznaliśmy się w mediach społecznościowych. Nie spotkaliśmy się na Tinderze. W 2005 roku nie było „przesuwania w prawo”. Nie spotkaliśmy się na Facebooku ani nawet MySpace.

Poznałem mojego partnera, gdy randki internetowe były zupełnie nowe. Spotkaliśmy się na stronie o nazwie „Friendster”. Był to jeden z pierwszych serwisów społecznościowych z profilami i zdjęciami, ale niewiele więcej.

Oto jak to się stało dla mnie. Facet o imieniu Alapaki wysłał mi wiadomość. Miał wspaniałe zdjęcia i fajną pracę (jako perkusista symfoniczny). Byłem studentem muzyki na studiach, więc mieliśmy to wspólnego.

Zaryzykowałem i nadal jesteśmy razem 16 lat później. Naprawdę nauczyliśmy się kilku rzeczy o związkach – głównie tego, czego potrzeba, aby przetrwać burzliwy pierwszy rok.


Tutaj dzielę się czterema wskazówkami, których musieliśmy się nauczyć (w trudny sposób) w pierwszym roku naszego związku, abyś nie musiał.

Alapaki i Sam


Porada nr 1. Skoncentruj swoją pierwszą randkę wokół aktywności, w której oboje skupiliście się na czymś innym niż na sobie.

W tamtych czasach interesowałem się motocyklami. Kiedy po raz pierwszy zaczęliśmy się spotykać, Alapaki zwracał się do swoich przyjaciół jako „facet od motocykla”.

Na naszej pierwszej randce cieszyliśmy się zwiedzaniem miasta na rowerze, rozmawiając z burzą. Nasza randka była zabawna, beztroska i pełna przygód.


Kiedy wykonujesz czynność, która odwraca uwagęty, naturalnie bawisz się z tą drugą osobą, zamiast siedzieć przy drinku i rozmawiać o sobie nawzajem. Dotrzesz dodoświadczeniedruga osoba zamiast kazać ci powiedzieć, kim jest. A to jest o wiele bardziej odkrywcze i ekscytujące!

Porada nr 2. Relacje pozwalają partnerowi wyrażać siebie, ewoluować i angażować się w otaczający go świat.

Mój tata nie jest szczególnie filozoficznym człowiekiem, ale od czasu do czasu upuszcza te jednolinijki, które po prostu się przyklejają.

Kiedy byłem na scenie randkowej (zanim spotkaliśmy się z Alapakim), narzekałem na to, jak ludzie mogą być niestabilni. Tata powiedział: „Sam, musisz zrozumieć, że związki dotycząpozwalać”.

Miał na myśli to, że musiałam otworzyć się na niejednoznaczność relacji i pozwolić innym ludziom być sobą.


Na początku naszego związku Alapaki planował spędzać czas ze swoim kręgiem przyjaciół, chociaż zakładałem, że skoro się spotykamy, naturalnie spędzimy razem weekend. W tamtym czasie, mając 20 lat, nie byłam w stanie dostrzec całości, jeśli chodzi o randki. Chciałem, żeby jego świat kręcił się wokół mnie.

Szesnaście lat później rozumiem, że jednostki muszą mieć własne życie. Kiedy twój partner może wyrazić siebie, dopasowuje się do swojego wyższego, autentycznego ja. I będą mieli o wiele więcej do wniesienia do ciebie i twojego związku.

Alapaki miał swoje własne życie przede mną i nadal ma swoje życie obok mnie. To jest mapa miłości jego wewnętrznego świata. Obejmuje jego doświadczenia z przeszłości, teraźniejszości i przyszłej przyszłości. Aby być takim partnerem, jakim chcę być dla Alapaki, muszę pamiętać, że moim zadaniem jest docenienie jego miłosnej mapy świata – mapy, która nieustannie ewoluuje i rozszerza się, gdy staje się bogatszy z pełnego życia przyjaciół, rodziny i oczywiście ja.

Relacje wymagają czasu i zrozumienia. Nic dobrego nigdy nie przychodzi łatwo. A kiedy jesteś niezależną osobą dzielącą swoje życie z inną niezależną osobą, każda z własnym temperamentem i przeszłymi doświadczeniami, które wpływają na jej obecne reakcje, z pewnością będą rzeczy, które działają, a które nie.

Pochodzący z Hawajów Alapaki ma dość wolnego i zrelaksowanego ducha. Ale często przypomina mi, że Hawajczycy są przyzwyczajeni do upału, dlatego czasami ma ognisty temperament. Z drugiej strony nie pochodzę z rodziny, która otwarcie się o cokolwiek kłóciła. Namiętna ekspresja Alapakiego zajęła mi lata przystosowania się.

Jednym z naszych największych argumentów było opuszczenie domu na czas. Alapaki był bardzo defensywny, gdy próbowałem go wypędzić za drzwi, nawet jeśli byliśmy już spóźnieni.

Musieliśmy znaleźć sposób na deeskalację sytuacji. W każdym związku nieuchronnie pojawią się kłótnie, ale musimy skupić się na sposobach uspokojenia sytuacji, a nie ich podniesienia.

Zamiast wywierać presję na Alapaki w tej chwili, komunikowałem pilność, utrzymując pozytywny nastrój poprzez wybrane przeze mnie reakcje na sytuację. Mówiłem: „Dziękuję za przygotowanie przekąski do samochodu. Ułatwi nam to wyjazd na czas” zamiast „Zawsze się spóźniamy z twojego powodu! Pośpiesz się!' Otrzymałbym znacznie mniej agresywną i znacznie bardziej przychylną odpowiedź z poprzedniego komentarza.

To działa dla nas. Co działa dla Ciebie? Dowiedz się, jaka metoda komunikacji rozjaśni sytuację. Czy jest to mówienie czegoś miłego w napiętych chwilach, czy wyrażanie wdzięczności za coś, co zrobili dobrze wcześniej tego dnia? A może żartuje z siebie, żeby uwolnić się od presji?

Porada 4. Podejdź do swojego związku (i życia) z „Tak i…'postawa.

Jeśli kiedykolwiek brałeś udział w zajęciach teatralnych lub improwizacji, wiesz, że odpowiadanie na pytania partnera za pomocą „nie” jest ślepą uliczką. Zabija scenę, pozostawiając ją w stagnacji i nie ma dokąd pójść. Uczniowie improwizacji zawsze uczą się mówić „Tak i…”, aby scena mogła trwać dalej.

Alapaki i ja powiedzieliśmy „Tak i….'wiele, wiele razy przez nasze 16 lat razem i nadal to robimy.

Życie ewoluuje. To się zmienia. Życie to rozwój. A jeśli chcesz się razem rozwijać, musisz przyjąć „Tak i…' postawa.

W 2006 roku powiedziałem: „Tak i…” do Alapaki idącego do szkoły wyższej, abyśmy mogli wspólnie otworzyć praktykę.

W 2010 roku Alapaki powiedział: „Tak i…” na zmianę kariery dla mnie.

W 2015 roku powiedzieliśmy: „Tak i…” do formalnego małżeństwa.

W 2020 roku powiedziałem: „Tak i…” na zmianę kariery dla niego.

A teraz, gdy w 2021 roku wychodzimy z pandemii, oboje mówimy: „Tak i…” do wyprowadzki z Bay Area i skupienia się na naszej działalności.

'Tak i…” zawsze działa w obie strony. Po prostu musi, aby związek się rozwijał.

Wszystkie te trudne decyzje obejmowały zrozumienie mapy miłości we wzajemnym wewnętrznym świecie, znajdowanie przedsięwzięć, nad którymi moglibyśmy wspólnie pracować, bycie otwartym na siebie nawzajem w miarę rozwoju i skupianie się na pozytywach, nawet jeśli nie zgadzamy się z drugą osobą.

Końcowa myśl

Jesteśmy wdzięczni, że Wszechświat sprawił, że spotkaliśmy się w czerwcu tyle lat temu i pobłogosławił nas wspólnymi 16 latami. Czerwiec to miesiąc dumy na całym świecie i jesteśmy wdzięczni, że możemy z dumą dzielić naszą współpracę.

Szczęśliwej dumy dla naszej społeczności LGBTQ+ i naszych sojuszników na całym świecie!

Niech wszystkie twoje „Tak i…' marzenia się spełniają.