Most dostrojenia: uzdrowienie z romansu


Most dostrojenia: uzdrowienie z romansu

John i Shannon zabrali swoje zniszczone małżeństwo na terapię, aby sprawdzić, czy uda im się uratować je od romansu. Od razu odkryliśmy, że mają głęboki nawykowy wzorzec komunikacji. John miał okleinę słodyczy, którą postanowiliśmy nazwać „chłodnym kolesiem”. Lubił zachowywać ten stan „wyluzowania”, który wydawał się elastyczny, ale w rzeczywistości był obroną – inną formą sztywności. Tymczasem system nerwowy Shannona rozgrzał się. Działała z postawą energiczną i wydajną, którą jej rodzina nazywała „szefem”.


„Wyluzowany koleś” Johna uruchomił „szefa” Shannona i vice versa. Obwiniał ją za to, że jest spięta. Obwiniała go za niedojrzałość i obojętność. Każde z nich wzbudzało w drugim rozpadający się wstyd. Po kłótniach wzmocnili swoje własne gniewne przekonania poprzez historie, które opowiadali sobie w swoich głowach.

Po romansie

Kiedy świat Shannon zawalił się po jej odkryciu dwuletniego romansu Johna z ich wspólnym przyjacielem Robinem, rozpoczęła ze mną terapię. Zatoczyła się po podwójnej zdradzie i chciała skupić się wyłącznie na własnym uzdrowieniu. Zabraliśmy się do pracy nad regulacją emocji, przetwarzając jej traumę, wściekłość i smutek oraz wychodząc ze stresu po jej trwającym całe życie pokrewieństwie.

„Zobowiązuję się do własnej zdrowszej przyszłości z Johnem lub bez niego!” oświadczyła, co było najmądrzejszą rzeczą, jaką mogła zrobić.

John zgodził się też na terapię ze mną. Był zainteresowany uzdrowieniem ran z dzieciństwa. Emocjonalne blokady z przeszłości, które, jak podejrzewał, zostały wywołane w jego związku z Shannon, mogą zostać rozwiązane.


Z czasem zgodzili się na terapię par, aby zobaczyć, czy mogą uratować swój związek. Sekwencja zmian terapeutycznych była kluczem, który odblokował zniszczenia w ich związku. Umożliwiło to powstanie między nimi zdrowego pomostu dostrojenia.

Chociaż było to sprzeczne z intuicją, pierwszym krokiem, którego potrzebowali, było oderwanie. Po tym nastąpiła forma empatii zwana poznawczym przyjmowaniem perspektywy, która utorowała drogę do głębszej, wykwintnej empatii potrzebnej do rzeczywistego leczenia traumy.


Oderwanie

Po kilku tygodniach spokojniejsze, oderwane zachowanie Shannona było pierwszą rzeczą, która pomogła im obojgu. Zmieniło to dynamikę ich zwykłych interakcji. Odsunęła się – by się chronić – i nie była już „szefem”, ale prawdziwym sobą.

Choć głęboko zraniona, Shannon szanowała Johna. Różnice w niej wydawały się pozostawiać trochę miejsca dla Johna na wyrzuty sumienia, a jego „chłód” nieco się ocieplił. Nie wykorzystywał żadnej energii do obrony ani do ukrywania się, jak to robił wcześniej, ponieważ teraz Shannon nie obwiniała go ani nie krytykowała.


Johnowi wygodniej było połączyć się z Shannon. Tymczasem on i Robin całkowicie zakończyli swój romans. Po przebrnięciu przez mroczne morze złożonego żalu podczas osobistej terapii, John mógł ponownie przeanalizować sytuację. Doznał głębokiej zmiany perspektywy, poczuł się wykorzystany i zdradzony przez Robin i żałował romansu, który tak bardzo zranił Shannona i tak drogo go kosztował.

Nawet jeśli był pod ogromnym napięciem emocjonalnym, jeśli miałby ocalić małżeństwo z Shannon, konieczne byłoby, aby był w stanie dobrze słuchać i rzeczywiście wczuć się w Shannon, przyjmując jej perspektywę.

I chociaż była zasadniczo bez winy w tej sytuacji, Shannon była skłonna mieć swój udział w niektórych czynnikach w ich związku, które unieszczęśliwiły Johna.

To, co zrobił ze swoim nieszczęściem, nigdy nie było w porządku. Byli w tym całkowicie pewni. Chciała jednak również obdarzyć go empatią, co pomogło im obojgu. Uznała, że ​​była zajęta dziećmi i pracą i brała go za pewnik; że od dawna nie wkładała żadnego wysiłku w ich związek.


To nie wyrównało szans, ale dało możliwość nawiązania kontaktu. To był sposób, w jaki Shannon do niego docierał, sięgał w jego kierunku.

Gdyby każdy z nich był w stanie dzielić się doświadczeniami, potrzebami i pragnieniami innych, mogliby stworzyć emocjonalny most potrzebny do powrotu do oddanego małżeństwa.

Wspólnie przeanalizowaliśmy ich najbardziej bolesne problemy i spowolniliśmy wszystkie te ważne rozmowy, pozwalając im na refleksję i rezonans z emocjami drugiej osoby. Ważne było, aby poświęcili czas na głębokie potwierdzenie słyszanych uczuć, ponieważ proces ten stymuluje przyjmowanie perspektywy poznawczej, co jest bardzo ważną częścią empatii.

Przyjmowanie perspektywy poznawczej

Po kilku pierwszych sesjach John przeprowadził wywiad z Shannonem. Chciałem, żeby był otwarty i szczerze ciekawy, jak sobie radzi Shannon. Musiał spowolnić swój mózg i powstrzymać wzrost naturalnych mechanizmów obronnych, aby nie uciekał emocjonalnie i nie zakładał maski „chłodnego kolesia”. Przypomniałem mu, żeby najpierw poznał jej uczucia, zanim pozna całą historię. To pomogłoby mu pozostać otwartym, ciekawym i nieobronnym.

Pochylił się w jej stronę i spojrzał jej w oczy. „Czy możesz mi powiedzieć, jakie uczucia żywiłeś, odkąd dowiedziałeś się, że oszukiwałem?”

Spojrzała na niego znad tablicy uczuć przed nią. „To będzie dużo, mam nadzieję, że jesteś gotowy!” wykrzyknęła.

Przemknął między nimi mały uśmiech wspólnego smutku i zmiękła. Jej uczucia traumy zdrady wylały się, a on cierpliwie odzwierciedlał je wszystkie z powrotem do niej.

Następnie opowiedziała o swoim odkryciu romansu. Odpowiedział, powoli odwzorowując to wszystko z powrotem, sprawdzając, czy dobrze zrozumiał szczegóły jej doświadczenia.

Jeśli kiedykolwiek miała mu znowu zaufać, Shannon musiała zobaczyć go w pełni zaangażowanego – emocjonalnie i poznawczo – w jej doświadczenie.

W pewnym momencie zatrzymała się i zapytała go, jak się czuje.

Spojrzał na wykres uczuć. – Kruchy – odpowiedział. 'Ale nieżekruchy. To boli, ale idźmy dalej. Zmiękł i ukoił, aby mógł pozostać obecny jako jego prawdziwe ja.

– Dobrze – zgodziła się.

„Opowiedz mi więcej” – powiedział, dopóki nie skończyła, i odwzajemnił to wszystko z pełną miłości dobrocią.

John odetchnął głęboko i zatrzymał się z zamkniętymi oczami. Potem jego wzrok ponownie połączył się z Shannon i powiedział: „Wiem, że ci to zrobiłem. Nie wiem, gdzie była moja głowa. Oczywiście nie łączę się z tobą w ten sposób. I tak mi przykro. Nigdy na to nie zasłużyłeś.

– Nie mogę ci tego wynagrodzić – kontynuował. „Wszystko, co mogę zrobić, to powiedzieć ci, jak bardzo chcę być teraz z tobą. Naprawdę mam nadzieję, że znów będziemy mogli się pokochać, jeśli mnie zechcesz.

Przez łzy skinęła głową „tak”.

Kontynuował: „Wiem, że zajmie nam trochę czasu, aby w pełni się pogodzić, ale jestem ci to winien. Jestem zajęty. Nigdzie się nie wybieram.

Shannon tęskniła za nowym, pełnym sercem zobowiązaniem od Johna i zaakceptowała je, gdy mu zaproponowano. Musiałaby również nadal przetwarzać traumę zdrady Johna, aby poskładać swoje fragmentaryczne poczucie osi czasu z ostatnich dwóch lat. Pomogło jej to wyjaśnić jej uczucia dotyczące związku i określić, jakich zmian potrzebuje, jeśli sprawy mają się posunąć do przodu.

W tym samym czasie, gdy był świadkiem zdrowych zmian w Shannon, John widział również blizny, które pozostawiła na niej jego zdrada. Kiedy sięgnęła po niego, oboje musieli uznać jej zmartwienie i niepewność.

Musiała mu się zwierzyć, że potrzebuje, aby się z nią skontaktował lub ujawnił, gdzie był, co robił przez telefon lub na co wydał pieniądze. John chętnie to robił, ponieważ rozumiał, że musi być dla Shannon otwartą księgą, jeśli kiedykolwiek miała mu znowu zaufać. Trauma zdrady zraniła jej pień mózgu, dając jej formę PTSD, która mogła się wyleczyć w czasie, gdyby był konsekwentnie dla niej przezroczysty.

Znakomita empatia i konsolidacja pamięci

Aby pobudzić głębszą empatię między nimi, kazałem im wyrazić to, co wyobrażali sobie, przez co przechodzi ich partner – i jak czuliby się, gdyby role się odwróciły. Używając w ten sposób swojej wyobraźni, angażowali się w złożoną interakcję sieci neuronowych, pozwalając im doświadczać znakomita empatia .To umocniło połączenie, na którym mogli dalej budować swój most w związku.

Dzięki temu procesowi w terapii każdy partner stał się bezpiecznym wsparciem dla drugiego, gdzie kiedyś był źródłem bólu partnera. Głębsze rozmowy ze słuchaniem, które udało mi się przeprowadzić między nimi, reaktywowały bolesne wspomnienia w chwili obecnej, ale poprzez terapeutyczny proces rekonsolidacja pamięci , zbudowany na niezwykłej empatii, w tej parze nastąpiło prawdziwe uzdrowienie. Ich stare bolesne wspomnienia zostały teraz połączone z nowym doświadczeniem pełnej miłości troskliwej opieki ze strony partnera.

Podczas wspólnej terapii każdy z nich doświadczył rozdźwięku między swoimi oczekiwaniami wynikającymi ze starych wzorców a tą nową, wyjątkową empatią. Shannon założyła kiedyś, że „chłodny koleś” Johna nadal będzie niegodny zaufania i odmówi zaangażowania się w nią, podczas gdy John spodziewał się, że jej „szef” będzie go wiecznie obwiniał i krytykował. Kiedy żaden z tych starych wzorców nie pojawił się ponownie, a zamiast tego spotkali się z bardzo bezpieczną wspierającą miłością, której pragnęli od drugiego, stare wyzwalacze przestały działać w ich mózgach. Nowe mosty głębszych więzi zostały dosłownie zbudowane dzięki kochającej niespodziance nowego zapłonu i ponownego okablowania w ich systemach nerwowych.

Kiedy powtarzali te doświadczenia, często zwracając się ku sobie, przetwarzając codzienne argumenty w zdrowszy, bardziej wspierający sposób i dając sobie nawzajem pozytywne przypomnienia o swojej kochającej obecności, most dostrojenia został wzmocniony i wzmocniony.

Tak wiele czynników przyczynia się do wyzdrowienia z romansu, a nie każda para jest w stanie pogodzić się tak dobrze, jak John i Shannon. Oboje przeprowadzili znaczącą indywidualną terapię, aby wprowadzić zmiany w rozwoju i uzdrowieniu ich własnych części w zerwaniu relacji. A co najważniejsze, każdy z nich naprawdę chciał pozostać razem.

Teraz, dla Johna i Shannona, sprawa ta nie tylko należy do przeszłości, ale została włączona do ich wspólnej historii. Każdy z nich może opisać, jak zniszczyło to ich małżeństwo, a następnie jak wspólnie odbudowali silniejszy, bardziej intymny związek.