Zginanie bez łamania: Jak rozpoznać potrzeby i preferencje podczas randek


Zginanie bez łamania: Jak rozpoznać potrzeby i preferencje podczas randek

Wielu z nas przechowuje gdzieś listy życzeń dla naszych przyszłych partnerów, jak przepis, który dopracowaliśmy przez lata prób i błędów. Chociaż te listy mogą pomóc w wyjaśnieniu naszych pragnień i potrzeb, nie mogą one przewidzieć, w jaki sposób różne składniki lub ludzie i ich atrybuty będą faktycznie oddziaływać. Często świetne relacje wymagają od nas odejścia nieco od naszych starannie zaplanowanych przepisów.


W gimnazjum, moi przyjaciele i ja przeprowadziliśmy burzę mózgów, aby naprawdę udoskonalić naszych idealnych partnerów. Mój zawierał krytyczne atrybuty, takie jak: „musi kochać bryłki kurczaka”, „musi grać w piłkę nożną”, „musi być leworęczny” i „musi mieć siostrę”. Gdybym jako dorosła była twarda i szybka w tych „potrzebach”, mój biedny mąż nigdy nie miałby szansy.

Mając to na uwadze, zrozumienie różnicy między potrzebą a preferencją może uratować świat bólu serca i rozczarowania podczas poruszania się po scenie randkowej. Pomoże ci szybko odwrócić się od związków, które nie prowadzą cię w kierunku, w jakim chcesz dla swojego życia. Pozwoli ci to również spojrzeć w przeszłość na bardziej powierzchowne dziwactwa lub nawyki, które uniemożliwiają ci rozważenie kogoś, kto mógłby być dla ciebie świetnym partnerem życiowym.

Idealnie, jeśli zidentyfikowałeś coś jako prawdziwą potrzebę, staje się to łatwym sposobem na szybkie przesianie się przez ogromne morze potencjalnych randkowiczów. Na przykład, jeśli masz głęboką potrzebę przebywania z kimś, kto podziela tę samą wiarę, sprawdź to przed pójściem na randkę. Lub bądź gotów zaprzestać umawiania się z kimś, jeśli twoje podstawowe potrzeby nie są zgodne.

Jeśli chodzi o preferencje, istnieje mit, że wspólne interesy są niezbędne dla zdrowych relacji, a posiadanie ich większej liczby sprawi, że będziesz bardziej kompatybilny. Chociaż nie mogą zaszkodzić, dr John Glory zauważa, że ​​bardziej liczy się sposób, w jaki partnerzy odnoszą się do siebie. Nie chodzi o to, co robisz, a bardziej o to, jak robicie to razem. Dopasowanie list upodobań i niechęci prowadzi tylko do tej pory.


Równoważenie potrzeb i preferencji rozciąga się również na kompromisy w związku, zwłaszcza w małżeństwie. W warsztatach Dr. Glory’s Seven Principles, na podstawie badań z jego książkiSiedem zasad, dzięki którym małżeństwo działa poprawnie, pary stosują koła elastyczności i nieelastyczności, aby przepracować swoje problemy. Każdy partner umieszcza swoje najgłębsze potrzeby w tej kwestii w małym wewnętrznym kręgu braku elastyczności, a jego preferencje lub obszary elastyczności idą w większym zewnętrznym kręgu. Pozwala nam to na pierwszy rzut oka zobaczyć, jakie potrzeby należy uszanować dla obu partnerów u podstaw i jakie preferencje można następnie wziąć pod uwagę.

Aby wrócić do randek, dr Scott Stanley i jego koledzy przeprowadzili badania nad „poślizgiem kontra decydowanie” w związkach przedmałżeńskich. Często randkowicze przechodzą przez krytyczne etapy relacji, takie jak intymność lub zamieszkanie razem, bez celowego omawiania, co oznaczają te znaczące wybory. Jeśli umowa najmu twojego partnera wygasa, możesz zamieszkać razem, aby zaoszczędzić pieniądze lub skrócić czas dojazdów, ale niekoniecznie zwiększyłeś swoje zaangażowanie w związek przed podjęciem tego kroku. Jeśli chcesz opuścić związek, znacznie utrudniłeś odejście. Nazywają to „slajdem o wysokich kosztach”.


Podobnie, gdy płyną na fali wspaniałego związku, partnerzy mogą przemilczeć podstawowe potrzeby, które nie są zaspokajane, a inercja związku ciągnie ich do przodu. Być może jeden partner nigdy nie chce mieć dzieci, a drugi absolutnie. Mogą wziąć ślub, ponieważ są ze sobą świetni na wiele innych sposobów, ale problem dziecka został zgłoszony do odwołania. Kiedy nadchodzi czas, by ktoś ustąpił ze swojej pozycji (dziecko lub nie), istnieje realna możliwość urazy z powodu niezaspokojonej potrzeby. Randki dają nam możliwość zobaczenia naszych hipotetycznych list życzeń w zestawieniu z prawdziwym partnerem i jesteśmy zmuszeni do wyjaśnienia naszych pozycji. Które „życzenia” są jedynie preferencjami, a które bardziej przypominają zrywanie umów?

Rozważanie o tym, z kim wybierasz się na randkę i jak idziesz razem przez życie, jest niezwykle ważne. Małżeństwo jako instytucja zostaje wzmocnione, gdy używamy randek jako środka do dokładnej weryfikacji relacji, zanim pary przejdą do ołtarza. Jasne i uczciwe wyrażanie swoich potrzeb oraz zadawanie trudnych pytań to kluczowe funkcje tego procesu.


Tak więc, jeśli widzisz świetny profil na portalu randkowym, ale czytasz coś, co wskazuje, że ta osoba może nie być w stanie zapewnić tego, czego potrzebujesz, co robisz? Jeśli jesteś większością randkowiczów, prawdopodobnie pomijasz cechy, których nie lubisz ze względu na inne kuszące cechy lub wspólne zainteresowania. Masz nadzieję, że ten tajemniczy potencjalny partner zmieni swoje postępowanie lub na jakiś czas zdegradujesz swoje podstawowe potrzeby do preferencji, mając nadzieję, że nauczysz się bez nich żyć.

Ale rada zmarłej Mayi Angelou przychodzi mi na myśl: „Kiedy ludzie pokazują ci, kim są, uwierz im”.

Tak więc, z perspektywy badawczej, wyzwaniem jest fakt, że rzadko spotykamy się i kojarzymy w przewidywalny sposób. Jak dobrze portal randkowy online może przeszukiwać potencjalnych partnerów i identyfikować dla nas „tego jedynego”, gdy granice między naszymi potrzebami a preferencjami są tak rozmyte? Jak przyjaciele i rodzina mogą nas ustawić, kiedy to, co mówimy, że chcemy, a co nas pociąga, to często zupełnie różne rzeczy?

Dr Samantha Joel, profesor zajmująca się badaniem relacji, przedstawiła: świetna rozmowa TEDx podkreślając, dlaczego prognozy dotyczące zgodności są tak trudne dla badaczy i, oczywiście, internetowych serwisów randkowych. Odkryła, że ​​czyjeś najsurowsze wymagania (lub zerwania umowy) są często odrzucane, gdy przedstawia się im prawdziwego, potencjalnego partnera. Według jej słów, ci łamacze umów „wychodzą przez okno”, a 74% singli w jej badaniu zdecydowało się na randkę z kimś, kto i tak niekoniecznie spełnia ich wymagania.


Tak więc randki stają się ćwiczeniem zginania bez łamania. Nie pozwól, aby podekscytowanie nowym kandydatem przesłoniło Ci to, czego naprawdę chcesz i potrzebujesz w partnerze. Bądź uczciwy w kwestii swoich potrzeb, aby nie być zmuszonym do rezygnacji z podstawowej wartości lub przekonania, aby utrzymać związek, ale absolutnie miej otwarty umysł na preferencje. Osoba, którą poślubiasz, może nie być leworęcznym piłkarzem i entuzjastą bryłek kurczaka, którego początkowo sobie wyobrażałeś, ale przynajmniej w moim przypadku odejście od przepisu wypadło całkiem nieźle.