Rodzicielstwo helikoptera: od dobrych intencji do złych wyników


Rodzicielstwo helikoptera: od dobrych intencji do złych wyników

Czy stoisz nad ramieniem dziecka, kiedy odrabia pracę domową? Czy uważasz, że kierujesz każdym ruchem swoich dzieci? „Podnieś to, posprzątaj tamto, usiądź prosto, dokończ pracę domową, ucz się pilnie, podziękuj”. Czy spędzasz sporą część dnia na obsesji na punkcie sukcesów swoich dzieci, na przykład, czy będą grać w drużynie sportowej lub w szkole, i czy dostaną się do najwyższej klasy uczelni, o której (tak, ty!) zawsze marzyłeś?


Nienawidzę ci tego zdradzać, ale możesz być rodzicem helikoptera – termin, który jest powszechnie używany, ale ma również podstawę w badaniach nad określonymi zachowaniami rodzicielskimi i ich wpływem na dzieci.

Większość rodziców chce jak najlepiej dla swoich dzieci, dlatego dokładają wszelkich starań, aby być wspaniałymi opiekunami i opiekunami. Głęboka miłość i troska, jaką rodzice mają dla swoich dzieci, może nawet skłonić rodziców do, no cóż, nieco przesadnego. A rodzice helikopterów są znani z nadmiernej opiekuńczości i zaangażowania w życie swoich dzieci.

Termin ten kreśli obraz rodzica, który unosi się nad swoimi dziećmi, zawsze czujny i który ratuje je przy pierwszych oznakach kłopotów lub rozczarowania. Termin ten został po raz pierwszy ukuty w 1990 roku przez Fostera Cline'a i Jima Fay w swojej książce: Rodzicielstwo z miłością i logiką , i zyskało to znaczenie wśród pracowników rekrutacyjnych, którzy zauważyli, jak rodzice przyszłych studentów włączają się w proces rekrutacji.

Rodzicielstwo helikoptera można zdefiniować przez trzy rodzaje zachowań, których przykładem są rodzice:


  • Po pierwsze, zachowania związane z poszukiwaniem informacji obejmują poznanie rozkładu dnia i miejsca, w którym Twoje dzieci są przez cały czas, pomaganie im w podejmowaniu decyzji oraz bycie informowanym o ocenach i innych osiągnięciach.
  • Po drugie, bezpośrednia interwencja oznacza wpadanie w konflikty ze współlokatorami dzieci, przyjaciółmi, romantycznymi partnerami, a nawet szefami.
  • Po trzecie, ograniczenie autonomii ma miejsce wtedy, gdy uczniowie myślą, że rodzice powstrzymują ich przed popełnianiem własnych błędów, kontrolują ich życie za nich i nie wspierają ich decyzji.

Wszyscy chcemy kochać nasze dzieci tak bardzo, jak to możliwe i chronić je przed niebezpieczeństwami w naszym społeczeństwie. Żyjemy w coraz bardziej konkurencyjnym świecie i chcemy dać naszym dzieciom każdą możliwą przewagę. Ale jeśli przerodzimy się w ich rodzicach i je przydusimy, może to przynieść odwrotny skutek. Zbiór badań z ostatnich lat pokazuje związek między rodzicielstwem helikoptera a problemami zdrowia psychicznego, takimi jak lęk i depresja, gdy dzieci się starzeją i starają się radzić sobie same.

Negatywne skutki rodzicielstwa helikoptera

W 2010 roku badanie badacz Neil Montgomery, psycholog z Keene State College w New Hampshire, odkrył, że nadopiekuńczy rodzice mogą mieć trwały wpływ na osobowość ich dziecka, przedłużając dzieciństwo i okres dojrzewania. Przebadano około 300 studentów pierwszego roku studiów na temat ich poziomu zgodności ze stwierdzeniami dotyczącymi zaangażowania rodziców w ich życie. Wyniki pokazały, że 10 procent uczestników miało rodziców helikopterów. Badania wykazały również, że uczniowie mający rodziców helikopterów byli mniej otwarci na nowe pomysły i działania, byli bardziej wrażliwi, niespokojni, zależni i skrępowani.


Do 2016 studia z National University of Singapore opublikowany w Dziennik Osobowości wykazali, że dzieci z natrętnymi rodzicami, którzy mieli wysokie oczekiwania co do wyników w nauce, lub którzy przesadnie reagowali, gdy popełnili błąd, są bardziej samokrytyczne, niespokojne lub przygnębione. Naukowcy nazwali to „perfekcjonizmem nieprzystosowawczym” lub tendencją dzieci rodziców helikopterów do strachu przed popełnianiem błędów i obwiniania się o brak doskonałości. Dzieje się tak, ponieważ rodzice zasadniczo – czy to słowami, czy czynami – wskazują swoim dzieciom, że to, co robią, nigdy nie jest wystarczająco dobre.

Kolejny 2016 badanie ocenił kwestionariusze dotyczące rodzicielstwa wypełnione przez 377 studentów z uniwersytetu na Środkowym Zachodzie. Uczniowie odpowiadali na wypowiedzi na temat rodzaju rodziców, których mają, jak często komunikują się z rodzicami i jak bardzo rodzice wtrącają się w ich życie. Uczniowie ukończyli również szereg testów, aby rozpoznać ich umiejętności podejmowania decyzji, wyniki w nauce oraz objawy lęku i depresji. Wyniki wykazały, że wyższe ogólne wyniki rodzicielstwa helikoptera wiązały się z silniejszymi objawami lęku i depresji.


Według tego badania rodzicielstwo helikopterowe „było również związane z gorszym funkcjonowaniem w zakresie funkcjonowania emocjonalnego, podejmowania decyzji i funkcjonowania akademickiego. Zachowania rodziców związane z poszukiwaniem informacji, gdy są wykonywane pod nieobecność innych zachowań [rodzicielskich helikopterów], wiązały się z lepszym podejmowaniem decyzji i funkcjonowaniem akademickim”.

Ponadto czasopismo Terapia poznawcza i badania opublikowane badania w 2017 roku sugerując, że rodzicielstwo helikoptera może wywoływać niepokój u dzieci, które już borykają się z niektórymi problemami społecznymi. Grupę dzieci i ich rodziców poproszono o rozwiązanie jak największej liczby łamigłówek w ciągu 10 minut. Rodzice mogli pomagać swoim dzieciom, ale nie byli do tego zachęcani.

Badacze zauważyli, że rodzice dzieci z problemami społecznymi dotykali zagadek częściej niż pozostali rodzice. Chociaż nie byli krytyczni ani negatywnie nastawieni, wkraczali nawet wtedy, gdy ich dzieci nie prosiły o pomoc. Naukowcy uważają, że wskazuje to na to, że rodzice dzieci niespokojnych społecznie mogą postrzegać wyzwania jako bardziej zagrażające, niż im się wydaje. Z czasem może to zmniejszyć zdolność dziecka do samodzielnego odniesienia sukcesu i potencjalnie zwiększyć niepokój.

Więc w jaki sposób to unoszenie się powoduje problemy ze zdrowiem psychicznym u naszych dzieci?

Po pierwsze, rodzice helikoptera komunikują się swoim dzieciom w subtelny (lub nie tak subtelny) sposób, że nie będą bezpieczne, chyba że mama lub tata się nimi opiekują. Kiedy te dzieci muszą iść same, nie są przygotowane na codzienne wyzwania. Ta niezdolność do znajdowania kreatywnych rozwiązań i samodzielnego podejmowania decyzji może powodować wiele zmartwień, ponieważ ich opiekun nie jest już w pobliżu, aby im pomóc.


Ponieważ te dzieci nigdy nie zostały nauczone umiejętności samodzielnego funkcjonowania i ponieważ mogły być utrzymywane zgodnie z nieosiągalnymi lub nawet „perfekcjonistycznymi” standardami, dzieci rodziców helikopterów mogą doświadczać niepokoju, depresji, braku pewności siebie i niskiej samooceny. Inną kwestią jest to, że jeśli te dzieci nigdy nie doświadczyły porażki, mogą rozwinąć przytłaczający strach przed porażką i rozczarowaniem innych. Wreszcie, jeśli nie pozwolimy naszym dzieciom na swobodę poznawania świata i odkryj ich cel a to, co czyni ich szczęśliwymi, będzie walczyło o znalezienie szczęścia i prowadzenie zrównoważonego życia – wszystko to wpływa na ich zdrowie psychiczne.

Co możemy zrobić, aby przełamać nałóg śmigłowcowy

Wszyscy rodzice wiedzą, że rodzicielstwo nie jest łatwe. Posiadanie dzieci i ich wychowywanie to niezliczone wyzwania i niespodzianki, ale także ogromna radość i więź. Teraz, gdy wiemy, że nadmierne rodzicielstwo prowadzi tylko do większej liczby problemów dla naszych dzieci, możemy wprowadzić następujące zmiany w naszym podejściu do rodzicielstwa:

  • Wspieraj rozwój i niezależność swoich dzieci, słuchając ich i nie zawsze narzucając im swoje pragnienia.
  • Powstrzymaj się od robienia wszystkiego dla swoich dzieci (dotyczy to również pracy domowej!). Podejmij kroki, aby stopniowo uczyć ich samodzielnego wykonywania zadań.
  • Nie próbuj pomagać swoim dzieciom uniknąć konsekwencji ich działań, chyba że uważasz, że te konsekwencje są niesprawiedliwe lub zmieniające życie.
  • Nie wychowuj swojego dziecka tak, aby spodziewało się, że będzie traktowane inaczej niż inne dzieci.
  • Zachęcaj dzieci do rozwiązywania własnych problemów, prosząc je o wymyślenie kreatywnych rozwiązań.
  • Naucz swoje dzieci, aby mówiły w swoim imieniu z szacunkiem.
  • Zrozum i zaakceptuj słabości i mocne strony swoich dzieci oraz pomóż im wykorzystać ich mocne strony do osiągnięcia własnych celów.

Rodzice powinni oczywiście robić wszystko, co w ich mocy, dla swoich dzieci. Impulsy do zaangażowania się w życie naszych dzieci często wynikają z poczucia obowiązku i bezwarunkowej miłości. Możemy wykorzystać te pragnienia, aby dać jak najwięcej naszym dzieciom, opierając się rodzicielstwu helikoptera, co może prowadzić do słabych wyników w wieku dorosłym.

Zamiast tego spróbuj pozwolić swoim dzieciom odkryć siebie — ich słabości, mocne strony, cele i marzenia. Możesz pomóc im odnieść sukces, ale powinieneś też pozwolić im odnieść porażkę. Naucz je, jak próbować ponownie. Uczenie się, co oznacza porażka, jak się czuje i jak się odbić, jest ważną częścią usamodzielniania się w naszym świecie.