Pozytywne rodzicielstwo: akceptuj uczucia, ograniczaj działania


Pozytywne rodzicielstwo: akceptuj uczucia, ograniczaj działania

Przez lata moderowania popularna strona dla rodziców na Facebooku Miałem okazję wysłuchać, jak wielu rodziców wyraża swoje obawy dotyczące zmiany paradygmatu rodzicielskiego na spokojne, pozytywne rodzicielstwo. Jednym z głównych celów pozytywnego rodzicielstwa jest wychowywanie dzieci inteligentnych emocjonalnie, a to dlatego, że badania wykazały, że dzieci z wysoką inteligencją emocjonalną są mniej wyzywające, zdrowsze psychicznie i odnoszą większe sukcesy zarówno w nauce, jak i w związkach.


Inteligencja emocjonalna to zdolność rozumienia, oceniania i regulowania emocji. W naszym dążeniu do wychowania dzieci inteligentnych emocjonalnie, pozytywni rodzice rozumieją, jak ważne jest akceptowanie uczuć dziecka. Powszechnym błędnym przekonaniem jest to, że akceptowanie wszystkich uczuć oznacza akceptowanie wszystkich działań wynikających z tych uczuć, co prowadzi do niesfornego i pozbawionego szacunku lub zepsutego i rozpieszczonego dziecka.

Uczucia nie są ani dobre, ani złe. Po prostu są tym, czym są. Czujemy to, co czujemy. Jednak to, co robimy z tymi uczuciami, jest niezwykle ważne i jest to duża część inteligencji emocjonalnej. Nie chodzi tylko o zrozumienie i zaakceptowanie uczuć, ale także uczenie dzieci odpowiednich działań wokół tych uczuć.

Dlatego gdybyśmy zaakceptowali wszystkie działania, nie uczylibyśmy dziecka, jak radzić sobie podczas burzy emocjonalnej ani jak reagować na innych w emocjonalnym niepokoju. To nie wyhoduje dziecka inteligentnego emocjonalnie, ale raczej reaktywnego emocjonalnie. Zrozumienie i potwierdzenie emocji to tylko połowa równania.

Powszechną praktyką w konwencjonalnej dyscyplinie dziecięcej jest nie akceptowanie uczuć lub działań dziecka, ale zamiast tego próba poprawienia obu.


W tej wymianie dziecko zostaje zdyscyplinowane zarówno za swoje uczucia, jak i działania:

Rodzic: Dlaczego zepchnęłaś Tommy'ego?


Dziecko: Ukradł moją ciężarówkę!

Rodzic: To tylko zabawka. Nie musisz się denerwować!


Dziecko: Ale jest MOJE! Niech go odda.

Rodzic: Musisz nauczyć się dzielić. Idź na przerwę za popchnięcie Tommy'ego. Wiesz lepiej.

Z drugiej strony niektórzy rodzice akceptują zarówno uczucia, jak i czyny, nie korygując żadnego z nich. To oczywiście jest pobłażliwe i generalnie nie ma dobrego wyniku.

Rodzic: Dlaczego zepchnęłaś Tommy'ego?


Dziecko: Ukradł moją ciężarówkę!

Rodzic: Jesteś zły, że zabrał twoją ciężarówkę. Rozumiem. To nie było miłe z jego strony, prawda?

Dziecko: Nie! To jest moje! Niech go odda.

Rodzic: Chodźmy odzyskać ciężarówkę od Tommy'ego.

Tak więc tutaj dziecko czuje się uprawomocnione w swoim gniewie, co jest dobre, ale czuje się również uprawomocnione w popychaniu Tommy'ego w dół. To wysyła wiadomość, że można krzywdzić innych, gdy jesteś zdenerwowany i nie uczy go, jak radzić sobie ze swoim zachowaniem podczas fal emocjonalnych.

Kiedy akceptujemy uczucia i ograniczamy zachowania, uczymy dzieci, że ich emocje są normalnym ludzkim doświadczeniem i są one odpowiedzialne za to, w jaki sposób swoje działania związane z tymi emocjami. Bycie zarówno akceptującym i empatycznym, jak i stanowczym i zdecydowanym to istota pozytywnego rodzicielstwa. Zobaczmy, jak to wygląda z tym samym scenariuszem.

Rodzic: Dlaczego zepchnęłaś Tommy'ego?

Dziecko: Ukradł moją ciężarówkę!

Rodzic: Jesteś szalony. Rozumiem; jednak nie pozwolę ci zepchnąć ludzi w dół. Chodź i usiądź ze mną, aż się uspokoisz.

Dziecko: Ale jest MOJE! Niech go odda!

Rodzic: Chcę, żebyś teraz ze mną usiadł. Dostaniemy ciężarówkę, gdy nie będziesz zły.

Zatrudnij czas w dopóki gniew dziecka nie opadnie. Jest wiele rzeczy do zrobienia, aby nauczyć dziecko regulowania swoich emocji, od głębokich oddechów, kolorowania, uścisków, wizualizacji i pajacyków. Różne rzeczy działają na różne dzieci i będziesz wiedział, co uspokaja twoje dziecko.

Dyscyplina przychodzi po przejściu burzy.

Rodzic: Świetnie się uspokoiłeś! Spójrz na twarz Tommy'ego. Jak myślisz, jak on się czuje? Jak myślisz, jak byś się czuł, gdybyś został zepchnięty? (Uczenie dziecka, jak postawić się na innym miejscu, zachęca do empatii). Jak możesz sprawić, by poczuł się lepiej i odzyskać swoją ciężarówkę?

Dziecko: Nie wiem.

Rodzic: Kiedy ktoś mnie krzywdzi, czuję się lepiej, gdy przeprasza. Myślisz, że to pomogłoby Tommy'emu? (Przymusowe przeprosiny nie mają większego znaczenia, ale zawsze sugeruję to, ucząc moje dziecko, jak naprawiać relacje. Przekonałem się, że zawsze wybierają jakiś sposób, by powiedzieć, że jest im przykro, zwłaszcza gdy nie są zmuszane do powiedzenia tego, ale zamiast tego skupiliśmy się na empatii dla innych).

Dziecko: Chyba tak, ale chcę moją ciężarówkę!

Rodzic: Użyj swoich słów i zapytaj go. Mówiłem: „Tommy, przepraszam, że cię popchnąłem. Chcę odzyskać moją ciężarówkę, proszę. Jak to dla ciebie brzmi?

Kiedy nie akceptujemy uczuć, nieumyślnie powodujemy, że dzieci czują się sfrustrowane i prawdopodobnie myślą, że coś jest z nimi nie tak z powodu tego, jak się czują. To prawie na pewno prowadzi do bardziej negatywnych zachowań i prawdopodobnie do negatywnych koncepcja siebie także.

Kiedy akceptujemy wszystkie uczucia i działania, nie uczymy ich, jak radzić sobie z samym sobą, a ludzie, którzy reagują impulsywnie na ich szeroki zakres emocji, nie radzą sobie dobrze w życiu. Akceptowanie uczuć i ograniczanie zachowań uczy, że emocje są normalne, ale jesteśmy odpowiedzialni za dobre zarządzanie sobą, a to jest najlepszy sposób na wychowanie emocjonalnie inteligentnych dzieci.

*Uwaga redaktora: Kup program wideo „Emotion Coaching: The Heart of Parenting” i inne zasoby dla rodziców w Glory Store Ten artykuł pierwotnie ukazał się na kreatywnedziecko.com i został przedrukowany za zgodą autora.