Odnajdywanie harmonii w konflikcie w związkach


Odnajdywanie harmonii w konflikcie w związkach

Dwóch muzyków na różnych nutach

Michael i Jonathan siedzieli niespokojnie na kanapie, zachowując bezpieczną odległość między nimi podczas pierwszego wywiadu ustnego. Abym mógł zobaczyć ich obu na ekranie komputera, poprosiłem ich, aby podeszli bliżej i roześmiali się nerwowo.


Obaj są utalentowanymi muzykami, którzy wspierają ścieżkę kariery swojego partnera. Spędzili miesiące w związku na odległość z powodu różnych harmonogramów tras koncertowych. Ostatnia pandemia oznaczała spędzanie razem więcej czasu.

Utrzymanie związku nie było łatwe, ponieważ mieli częste nieporozumienia, które sprawiały, że oboje czuli się niezrozumiani i atakowani. Jonathan unikał teraz wszczynania dyskusji o sprawach takich jak finanse, ponieważ wydawało się, że tak szybko wymknęło się to spod kontroli. Jego unikanie tylko sprawiło, że Michael poczuł się bardziej obwiniony i chętny do obrony swojej pozycji.

Byli zablokowani w powracającym konflikcie.

Idealna harmonia

Przypominały mi starą piosenkę Stevie Wondera i Paula McCartneya, która zaczyna się słowami: „Heban i kość słoniowa żyją razem w idealnej harmonii / Obok siebie na mojej klawiaturze fortepianu, o Boże, dlaczego nie my?” Oprócz narzekania, że ​​to tandetne, tolerowali moją skąpą wiedzę muzyczną z Baby Boomer. Jonathan uśmiechnął się i powiedział: „Już dawno nie doświadczyliśmy doskonałej harmonii!” Pamiętali jednak tamte czasy.


Obaj mężczyźni czule opowiadali o pierwszych dniach, kiedy byli ze sobą oczarowani. Prawie dekadę później byli zdeterminowani, aby to rozwiązać. Zaangażowanie było, ale musieli nauczyć się radzić sobie z konfliktami.

Metoda chwały w praktyce

Przedstawiłem im ćwiczenie „Sny w konflikcie”. To moja absolutnie ulubiona interwencja Glory. Działa jak magia, pomagając klientom przejść od walki do dbania o siebie nawzajem.


Każdy z nich wcielił się w rolę „Słuchacza” i „Mówcy”, aby naprawdę zrozumieć marzenia i historie stojące za ich różnymi poglądami na temat pieniędzy. Michael był rozrzutnikiem, który nie chciał martwić się o pieniądze, aby powstrzymać ich przed życiem, którego chcieli. Oznaczało to posiadanie własnego miejsca zamiast dzielenia się z rodzicami Jonathana. W przeciwieństwie do tego Jonathan był znacznie bardziej konserwatywny i obawiał się zadłużenia. Nie chciał, aby ich wybory były na dłuższą metę ograniczane przez wzięcie na siebie dużego obciążenia finansowego. Zgodził się jednak, że nie mogą mieszkać z jego rodzicami w nieskończoność.

Dużo przerywałem, gdy wydawało się, że rozmowa idzie w dół, a konkretnie, gdy pojawili się „Czterej Jeźdźcy Apokalipsy”. Potrzeba było znacznego coachingu, aby obaj mężczyźni znaleźli coś, co mogliby potwierdzić na temat opinii drugiej osoby.


Punkt zwrotny nastąpił, gdy obaj podzielali poczucie bezbronności. Michael wyjaśnił swoje cierpienie z powodu poczucia bycia osądzonym jako nieodpowiedzialne z powodu swojego podejścia do pieniędzy. To było dla niego przygnębiające, że znów był tym złym w rodzinie. Jonathan czuł się zagrożony, gdy Michael stał się tak pobudliwy i fizyczny w dyskusjach.

Pomogło im dzielenie się historiami z dzieciństwa, kiedy Jonathan musiał ukrywać własne emocje, aby nie prowokować swojej starszej siostry, która miała fizyczne wybuchy gniewu. To była chwila jak żarówka. Michael nagle zrozumiał, dlaczego Jonathan tak często był przytłoczony. Nic dziwnego, że ich argumenty nasiliły się! W rzeczywistości nie była to wina Michaela, ale dała mu wskazówkę, jak komunikować się w sposób, który oznaczałby, że zostanie wysłuchany.

W tym momencie obaj wyciągnęli rękę, przeprosili i trzymali się za ręce. Wyglądali, jakby wrócili do tego samego zespołu pracującego razem, aby rozwiązać problemy.

Uderzenie właściwego akordu w sesji i poza nią

Podczas sesji kontrolnych obaj mężczyźni narzekali, że o wiele łatwiej było postępować właściwie i mówić z szacunkiem podczas terapii. Oczywiście, jest ludzką naturą, aby zachowywać się jak najlepiej, gdy jesteśmy obserwowani! Ale teraz mieli scenariusz do naśladowania, aby omówić przyszłe nieporozumienia. Wyzwaniem było sprawienie, by nowe umiejętności stały się drugą naturą, aby Jonathan i Michael mogli z nich korzystać w rzeczywistych warunkach.


Na późniejszych sesjach uczyłem ich, jak postępować zgodnie z wytycznymi „Jak przetworzyć żałosny incydent”. Przepracowaliśmy również zadanie domowe „7-tygodniowego przewodnika po tworzeniu sympatii i podziwu”. Wyjaśniłem, że gdyby pracowali nad budowaniem silniejszej przyjaźni i zauważyli swoje zalety, ułatwiłoby to konflikt i pomogłoby im być bardziej skłonnymi do kompromisu.

Nie było to szybkie rozwiązanie. Stopniowo zaczęli bardziej regularnie wykorzystywać te umiejętności, aby rozmawiać o swoich nieporozumieniach i ze współczuciem słuchać punktu widzenia drugiej osoby. Cieszyli się, że piszę o ich postępach w tym poście na blogu. Mieli nadzieję, że zachęci to inne pary homoseksualne do szukania porady w przypadku trudności w związku.